20.02. Cochin
Runda się zamknęła. Objechaliśmy Keralę, Tamil Nadu i część Karnataki.
Do Cochin jedziemy przepełnionym busem, Plecaki rzuciliśmy obok kierowcy a sami stanęliśmy za jego plecami. Była okazja przyjrzeć się bliżej jak jeździ sie po Indiach
Panuje zasada że podczas wyprzedzania na trzeciego pojazdy idą na czołowe zderzenie. Ustępuje mniejszy choć w ruch idzie klakson i gesty wystawionych rąk.
Powrót do Cochin był koniecznością, Zbyszek po 40 dniach pobytu 22go wraca do kraju.
Ostatnie zakupy, powtórzenie wyprawy na piwo. Tym razem Zbyszek uparł się że stawia On i to po dwie butelki.
Powtarzamy tez zakup krewetek i też większą porcje 1,5 kg. Przyrządzaliśmy w hotelu ale nie były już takie smaczne jak poprzednio, pewnie za dużo.
Ja zostaje w Cochin jeszcze 2 dni.