26.12.2016 Rozpoczynamy powrót do domu. Taxi z Socco Grande na terminal busa CTM. Bus podwozi nas na terminal promowy. Z Tangeru do Tarify szybkim promem nieco ponad godzinę. Tam CTM„sprzedaje” nas innej firmie przewozowej. W busie Eurolines [10 godzin nocnej jazdy] fatalna klimatyzacja. Najczęściej za zimno. Teraz tylko 2 noce w Alicante i Już pojutrze jesteśmy w domu.
Na podsumowanie wyjazdu trzeba trochę czasu i dystansu. Na pewno nie znaleźliśmy ciepełka po które pojechaliśmy. Gorąco, gdzie można było by się kąpać było w Agadirze. Wspaniała pogoda też była w Tangerze, tylko noce chłodne. Chłodno w Marakeszu i Fezie [góry] a w Meknes jeszcze deszcz Na pewno trzeba jechać do Maroka żeby poznać namiastkę Afryki iposmakować słodkich i soczystych mandarynek. Na targach ogromne stosy w cenie 90 groszy za kg. Takich nie kupi się nigdzie indziej