15.04 Salinas Wreszcie jesteśmy nad Pacyfikiem. Zatrzymujemy się w czystym hostelu 33$ za noc. Po pierwszym dniu przedłużamy pobyt na następne 3 dni ale już po 27 $ Wszędzie blisko, do plaży 5 min, super market 100 m, Niestety drogo. Duża smażona ryba to 8 $, sewicio [surowe owoce morza marnowane z cebulą i z limonką] 5 $
16.04 Dziś po południu ruszyła nam się ziemia. Silne trzęsienie ziemi niedaleko Esmeralda. Skutki dało się odczuć w Guayaquil. Zawalił się tam długi most, wiele domów zrujnowanych. Liczy się ok 77 ofiar. Byliśmy tam jeszcze wczoraj. Tu w Salinas zatańczyła nam pod nogami podłoga, Przygasało światło. Uliczne słupy wraz z przwodami elektrycznymi zatańczyły za oknem. Wszyscy wybiegliśmy na środek ulicy. Zabudowa tu niska więc jest bezpieczniej. Więcej wstrząsów nie było. po ok godzinie życie wróciło do normalności.
Rodzi się problem co dalej. Mieliśmy pozostać na wybrzeżu jeszcze ok 10 dni. Ale donoszą o uszkodzonych mostach i drogach. Musimy dotrzeć do Bogoty na samolot do kraju na 06.05.