Geoblog.pl    zbigniewbalke    Podróże    Indie 2015    Indie 2015
Zwiń mapę
2015
28
sty

Indie 2015

 
Indie
Indie, Pondicherry
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7475 km
 

27.01.2015 Pondischerri
Muszę wrócić do podróży z Mysore do Pondisccherry.
Na umówioną godzinę i w umówionym miejscu podjeżdża majestatyczny duży
i wysoki bus. Po wejściu okazuje się że jest to semi sleeper. Czysty, z rozkładanymi
siedzeniami i podnoszonymi podnóżkami. Na oparciach czyste pledy do przykrycia się. Ale mimo to nie jest sleeper. Reklamuję,
Kierowca informuje mnie że jest bus tylko do Bangalor [5 godz jazdy]
Jazda była wygodna. W Bengalor mały terminal busów turystycznych Sprawna obsługa kieruje nas już nieco gorszego busa.
Reklamuję ale informują mnie że jest to kurs tylko na inny dworzec w Bangalor.
Istotnie po 15 min jazdy przez zatłoczone miasto wjeżdżamy na następny terminal.
I znowu sprawna obsługa kieruje nas do sleeper busa na czekające nas 9 godz jazdy.
Bus widmo jest w fatalnym stanie.Nie domykające się okna, brudne materace. W szeregu
po prawej podwójne ,,klatki z materacami" korytarz, po lewej pojedyncze. Piętro takie
same, brak pledów. Pytam wąsatego konduktora czy je dostaniemy. facet mówi nie. Łapię więc za jego siermiężny brudny kocyk. On łapie z drugiej. Był mocno przestraszony.
Na szczęście mamy wszystkie bagaże ze sobą. Ubieramy się cieplej.
Ach co to była za jazda!!!. Wkrótce za miastem skończyła się dobra droga. Wszystkie
dziury i nierówności pokonywał w równym tempie. My fruwamy w swoich klatkach. Wszak obowiązuje go rozkład jazdy. Po 4 godz jazdy 15 min przerwy, Toaleta w pustym polu.
Tylko na skrawku betonu przy kotle facet sprzedaje herbatę.
Z radością witamy Pondischerry.
Tuk-tuk do naszego hotelu 180 Rupi [ok 8 km]
Hotel nasz [Resort Beach] w stylu spartańskim 150 n od plaży.
Mamy dwa jednakowe pokoje z fenem, Pokój telewizyjny z telewizorem
[indyjskie programy] Wc i łazienka w stylu indyjskim [bandi] na zewnątrz.
Włączamy grzałkę żeby zrobić herbatę. Po chwili siada instalacja.
Wcześniej zauważyłem że nie mogę doładować telefonu. Ładowarka dobra więc nawaliła
moja stara nokia.
W tym zamieszaniu zalewam gorącą [ale nie zagotowaną wodą] przygotowaną zupkę instant.
Telefon doprowadzam do używalności myjąc go wodą toaletową.
Zajadam zupkę by po chwili zauważyć że kluski są twarde. Widać woda nie zagotowała się.
Wylewam resztę ale coś w końcu zjadłem. Nigdy nie piłem wody innej niż z butelki.
Do herbaty używałem tylko przegotowanej. Łyknąłem 2 tabletki Nifuroksyzadu i czekam z pokorą co dalej.
Mieszkamy na przedmieściach Ponduscheri. Do Auroville mamy nieco ponad 2 km.
Osada w stylu francuskim z tanim alkoholem i tanimi rybami to mit.
Rzeczywiście jest w miarę czysto, ale ceny są takie same bądź wyższe.
Za dwa maleńkie kawałki ryby [po 5 -7 dag] zapłaciliśmy po 80 Rupii
Po 2 tygodniach pobytu w nadmorskich miejscowościach [Cochin i Pondischeri
widzę mnóstwo łodzi rybackich, są też targowiska świeżych ryb. Natomiast nie ma smażalni ryb ani w miarę tanich smażonych ryb w restauracjach.
Jakieś wytłumaczenie jest. Za plażą gdzie stacjonują łodzie rybackie, jest mini targ rybny gdzie pewnie żony rybaków sprzedają świeże ryby. Nie smażą ich bo miejscowi usmażą je w domu, a turystów tu nie ma, ale w Cochin turyści są.
Plaża w miarę czysta, Morze mocno wzburzone. mało kąpiących. Zbyszek znalazł sobie miejsce za ostrogą kamienną. i tam plażuje. Po pierwszym dniu spalony na raka. Ja w temp ponad 40 C nie ryzykuję. Jeśli się wykąpię to rano albo wieczorem.

29.01.2015 Pondicherry,
Muszę odszczekać to co napisałem o Pondicherry i Auroville.
Za Auroville ciągnie się nutka nostalgii, tęsknoty za minionym czasem. Była to do niedawna
Posiadłość francuska. Widzi się na ulicy wiele białych poruszających się na rowerach czy skuterach. Wiele jest małych hoteli o francusko brzmiących nazwach. Kilka restauracji, małych sklepów. Do plaży niezbyt czystej ok 2 km. Ja nie odczułem tej atmosfery o której się naczytałem.
Ale to wszystko zależy od wrażliwości.
W Pondicherry jest rzeczywiście nieco taniej. Piwo w sklepie - 60 rupii, 0,150 l brendy 75 rupii,
pół kurczaka z rożna 130 - 150 rupii. Pozostałości po bytności francuzów to nakrycia głowy
policjantów podobne do żandarmów francuskich i pyszne bagietki mała 20, duża 40 rupii.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
geminus
geminus - 2015-01-30 19:07
Ja takim brudnym busem jechalem z Jodhpuru do Udaipuru. . Byl taki syf te balem sie oprzec o zaglowek zeby sie nie przykleic. Co odwazniejsi wlezli na tluste legowiska ale mieli ze soba zapieprzone w samolocie kocyki ktore rozkladali na legowisku a po przyjezdzie zostawiali na pamiatke bo pewnie by ich nie doprali. Najwieksza atrakcja tamtej jazdy byl lokales ktory wsiadl z dwoma kozami. Kozy puszczaly takie wiaterki ze prosilismy o maski gazowe. O awariach nie bede wspominal bo to normalna rzecz. Pozdrawiam i zycze powodzenia.
 
 
zbigniewbalke
Zbigniew Balke
zwiedził 32.5% świata (65 państw)
Zasoby: 327 wpisów327 70 komentarzy70 5129 zdjęć5129 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
29.11.2016 - 27.12.2016
 
 
08.03.2016 - 07.05.2016
 
 
21.05.2015 - 04.06.2015