Irkuck 4.08.2011
Z Rygi do Moskwy jedzie sie wygodnym busem 11 godz. Odprawa na przejsciu granicznym o dziwo krotka, bagaze przeswietlane jak na lotniskach, imigration profesjinalne i sprawne. Melduje sie w hostelu na Arbatcie. Lokalizacja rewelacyjna w sercu znanej ulicy Arbat gdzie mieszkalo wielu znanych postaci kultury rosyjskiej - Okudzawa, Puszkin. Jest to pierwszy moskiewski deptak. Przypomina nieco La Ramble w Barcelonie. Wystawiaja tu swoje prace malarze,inni na poczekaniu maluja portrety, wystepuja i
graja uliczne orkiestry. Do pozna otwarte sa restauracje.
Hostel prowadza mlodzi ludzie. Jest niestety drogi - noc w 4 osobowym pokoju 80 pln. A standart i wyposazenie kuchni kiepskie.
Mam niewiele czasu na zwiedzanie : Najpierw dworzec Jaroslawski -odbieram bilety na kolej Transsyberyjska, pozniej ulica Arbat, Drugiego dnia zwiedzam Kreml z przyleglosciami no i pojezdzilem metrem. Wiele stacji to male dziela sztuki; malowidla ,rzezby wiszace wielkie zyrandole.
W poludnie melduje sie na dworcu Jaroslawskim. Tu rozpoczyna sie moja 4 dniowa przygoda z koleja Transsyberyjska. Mialem miejsce w wagonie 3 kl [plackartnyj] Kto nie wie - to wagon bez przedzialow z pietrowymi lozkami. Bylem mile rozczarowany. Czysta posciel, niklowane lozka. W czasie jazdy utrzymywana jest czystosc w tej wielkiej sypialni jak i w dwoch toaletach, w samowarze cala dobe wrzatek. Mialem milych najblizszych wspolpasazerow. Rej wodzil mlody rosjanin Ruslan ktory pare lat pracowal
przy kopaniu zlota na Magadanie. Z jego opowiesci mozna nakrecic film sensacyjny. W czasie jazdy na malych stacjach juz w Azj
mozna bylo kupic od babuszek handlujacych na peronie bliny, pielemienie, kartoszki z salom, ryby wedzone, orzeszki cedrowe Wszystko to zaliczylem bez uszczerbku na zoladku.
4 dni minely niewiadomo kiedy.
Jestem teraz w Irkucku. Zlozylem wniosek o wize mongolska 50$. Odbior 11.07. mam wiec 7 dni na zwiedzanie Bajkalu.
Pozdrawiam