Wjeżdżamy do Mostaru. Jest to stolica Hercegowiny. W czasie trzy letniego oblężenia przez Chorwatów została niemal cała zniszczona. Zburzono meczety, wiele zabytkowych starych domów. W wyniku ostrzału artyleryjskiego został zburzony zabytkowy kamienny
most łączący brzegi Naretwy. Tyle hstorii.
Po 12 latach od zakończenia działań wojennych zniszczeń już nie widać. Ponad miastem na tle nagich wzgórz widać wieże odbudowanych meczetów. W wąskich wybrukownych uliczkach w odbudowanych domach wiele kawiarenek, restauracji, barów. Na promenadzie ciągnącej się wzdłuż rzeki jest wiele sklepików, straganów z pamiątkami.
Długo nie zapomnę stojących przed takim straganem łusek armatnich dł ok 1 m . Łuski były zdobione, ale pamiątka?