Drogę powrotną jedziemy wzdłuż wybrzeża drogą E 39 , Po drodze trzy przeprawy , a od Sandnes drogą 44.
Tą ostatnia polecam. Od Egersund jedzie się kilkadziesiąt kilometrów przez Magma Park.
Jest to wąwóz w skałach magmowych przypominających księżycowy krajobraz - górskie wodospady, serpentyny, zjazdy, tunele.
Z Kristiansand ponownie promem do Hirthsals i dalej przez Danie i Niemcy do Strykowa. Jechaliśmy non stop przez 24 godziny.
Konkludując – przyjazd po rybę okazał się niewypałem/ przywieżliśmy zamrożone po ok. 2 – 3 kg rekina i dorsza.
Ja jestem bardziej podróżnikiem niż wędkarzem i jestem zachwycony wyprawą. Moi koledzy to wytrawni wędkarze i są odmiennego zdania, tym bardziej że jest to dość droga impreza.[ok 1500 pln na osobe]
Na koniec nadal nie wiem jak jest z opłatami za przejazd drogami płatnymi. Nie ma tam bramek gdzie można było by zapłacić. Przed wyjazdem z kraju dowiedziałem się że norwegowie wykupują przez internet autopass. Jadąc drogą pobierane są elektronicznie opłaty z ich karty. Dla turystów możliwe jest wykupienie kart autopass w stacjach benzynowych. Ani w Bergen czy Krystiansand nie znaleźliśmy takiej stacji. Zapewniano nas że to nie problem, jeśli nie mamy karty autopass to należność za przejazd przyślą fakturą do domu [ha ha…]
Obym się mylił…
Łódż 03.05.2012