Do tego momentu GPS prowadził nas bezbłednie. Po przekroczeniu granicy Ukraińskiej przestał wskazywac drogę.
Jechaliśmy przez wschodnia Ukraine [Besarabie]dziesiatki kilometrów pustkowia, rozliczne jeziora, bez drogowskazu, bez stacji benzynowych, bez jakichkolwiek zabudowań. Wreszcie w jakiejś małej miejscowości tankujemy, robimy na targu zakupy [ wędzone ryby, wędliny domowej roboty, warzywa, owoce] Taniocha. Nocujemy w obskurnej Gostinnicy w Tatarobunary. Odessa Piękna Odessa i piękny słoneczny dzień.Pierwsze kroki kierujemy pod gmach Teatru Opery i Baletu. Słynna Odeska Opera,jedna z najpiękniejszych i potężnych tego typu budowli w Europie. Właśnie spotykamy wiele par nowożeńców którzy przybyli tu na sesje zdjęciową.
Na II piętrze budynku w niszach usytuowano popiersia Puszkina i Gogola.Dalej udajemy się w kierunku Bulwaru Nadmorskiego o długości 500 m.Zaczyna się on budynkiem Starej Giełdy powstałej w latach 1829-37.Przy jej wejściu oprócz kolumn rzeżby rzymskich bogów - Merkurego i Ceres. Nad kolumnami zegar, przy którym figury 2 kobiet symbolizujące Dzień i Noc.Przed Giełdą pomnik Puszkina, a obok na piedestale armata z brązu upamiętniająca obronę miasta podczas wojny krymskiej. W połowie Bulwaru Nadmorskiego słynne schody zwane Potiomkinowskimi,prowadzą w dół do portu i w górę do miasta.Obok kursuje kolejka linowa.Tu kręcono film *Pancernik Potiomkin* - słynna scena gdzie matka zastrzelona przez Kozaków z carskiej armii wypuszcza wózek z dzieckiem.U góry przed schodami pomnik Richelien. Na końcu bulwaru pałac księcia Michaiła Woroncewa w opłakanym stanie.